7.03.2015

Halicz. Na podstawie wspomnień Henryka Kończykowskiego




To kolejna lekcja historii napisana od serca, delikatnie, spokojnie, na podstawie niełatwych wspomnień, cierpienia i trudu piekła wojny i okupacji. Beztroskie dzieciństwo, Warszawa, coroczne wyprawy na wakacje, a potem 1 września 1939 roku, patrzenie w niebo na niemieckie samoloty krążące nad Polską. I pytanie jaka wojna, po co?
To historia dla dzieci w wieku szkolnym. Historia chłopca wyrwanego z rodzinnego domu, żeby walczyć o wolną Polskę. Jego los w trakcie tych długich i okropnych lat niepokoju, trudu nierównej walki powstańczej, na końcu więzienia na Gęsiówce (z której w czasie Powstania uwolnił żydowskich więźniów, a teraz przesiadywał razem ze zbrodniarzami niemieckimi!). Z jego perspektywy pokazana Warszawa, walka podziemna, działalność dzielnych łączniczek, młodych chłopców, sanitariuszek, Poczty Harcerskiej, wyzwalania Warszawy.

Diametralna, bolesna, niezrozumiała dla dzieci i dla dorosłych zmiana rzeczywistości, horror dla rodzin. Szkoły zamieniane na szpitale. Bombardowanie domów. Getto warszawskie. Powstawanie tajnych komplet, nauczania najsprawniejszego w całej okupowanej Europie. To także działalność ruchu oporu, Szarych Szeregów i ich udziału w małym sabotażu. Kolejne wydarzenia zmierzające do powstania, dążeń do wolnej Polski, organizacji i przygotowań do potajemnego oporu.

"Pierwsze dni powstania to był entuzjazm i pasmo zwycięstw. Gdzie poszliśmy, tam zwyciężaliśmy". A potem odpoczywanie w grobie, śmierć kolejnych bliskich osób. "Na początku Powstania, gdy ginął żołnierz AK, chowano go bardzo uroczyście. Była msza, kondukt, trumna. Później, kiedy zabrakło trumien i miejsca na cmentarzach, zmarłych chowano na podwórkach, skwerach i trawnikach w zwykłych skrzyniach. A pod sam koniec nie było nawet skrzyń, a podwórka pełne były krzyży, więc ciała grzebano w ruinach w papierowych workach. Trudno to było wytrzymać (...) Kończyła się amunicja. Broniliśmy się resztkami sił, Niemcy wszystkich jeńców rozstrzeliwali..." Powstanie miało trwać 3 dni, a trwało 63. Prawie dwa miesiące bez mycia (zalęgły się wszy na brzuchu), dachu nad głową, właściwego jedzenia. Wycieńczenie całkowite. Warto było. "Polska, o którą walczyliśmy, w końcu stała się rzeczywistością."

17 stycznia 1945 roku Niemcy uciekli, a do Warszawy wkroczyła armia Czerwona. Jej wejście do stolicy oznaczało, że w Polsce zapanuje stalinizm, który niewiele różnił się od faszyzmu. Zaczęły się kolejne aresztowania tych, co przeżyli, dyktatura Stalina, przymusowe zsyłki do pracy i obozów. Ten terror pochłonął kolejne miliony ofiar.

"Halicz" to pseudonim Henryka Kończykowksiego, ur. w 1924 roku, podporucznika batalionu "Zośka", odznaczonego Krzyżem Zasługi, Krzyżem AK, Krzyżem Walecznych...
W tej drugiej z serii "Warszawa 1944" książce dla dzieci możemy obejrzeć zdjęcia archiwalne, mapę ówczesnej Warszawy, słownik pojęć związanych z Powstaniem.
Okładka książki Halicz 
Halicz
Na podstawie wspomnień Henryka Kończykowskiego
Roksana Jędrzejewska-Wróbel 
ilustracje Ewa Poklewska-Koziełło
seria "Warszawa 1944"
Muchomor, Warszawa 2006
liczba stron: 56

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...