5.06.2024

Zupa z trupa

Do nazwy można mieć obiekcje, sama gra jest ok. Rozgrywki są szybkie, karty schodzą systematycznie, trzeba się skupić na tym, by zbierać jak najmniejszą liczbę punktów ujemnych:) Bo kto by chciał smakować obrzydliwe dania sąsiadów potworów, trzeba na wszelkie sposoby unikać śmierdzących kąsków, ryżu z larwami i innych włochatych klopsików.


Gracze otrzymują po 12 kart, reszta potasowanych kart ląduje na środku stołu z pierwszą kartą, która wyznacza warunek: kolor i cyfrę. Teraz kolejni gracze dokładają na trzeci stos kartę z odpowiednim kolorem lub wartością. Jeśli ktoś nie ma takiej karty lub woli pozbyć się czerwonej pikantnej (lub innej np. z dużą cyfrą) może zebrać wyłożone przez graczy karty plus warunkową (odkłada je na zakryty stos u siebie) i wyłożyć z ręki kolejną kartę, która będzie dyktowała, co wykładać dalej.

Po zakończeniu rundy (1. gracz wykłada ostatnią kartę, głośno o tym informuje; gdy któryś z graczy weźmie karty ze stołu, runda się kończy; 2. kończą się karty dobierania) podliczamy punkty ze stosu kart zebranych, kart z ręki nie wliczamy. Karty czerwone dają tyle punktów, jaką mają wartość, inne kolory mają wartość jednego punktu ujemnego.

 
 W tej sytuacji: 1+1+1+3+3+1+1= 11 punktów ujemnych. Proste?

Zupa z trupa

Reiner Knizia, il. Luna Vargas

wydawnictwo Egmont, Warszawa 2024

dla 3-7 osób, wiek 8+, czas rozgrywki 20 minut

zawartość opakowania: 100 kart z potwornymi składnikami (5 różnych kolorów kart), instrukcja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...