21.06.2024

Asteriks na szpilach olimpijskich- po śląsku, tom 12

Dawno nie umęczyłam się tak podczas czytania komiksu i dawno nie musiałam być tak skupiona na treści, to dlatego, że jest to komiksowy odcinek napisany po śląsku:) To dowcipne, zabawne połączenie znakomitego komiksu ze śląskim językiem i humorem, co tworzy niepowtarzalny utwór i świetną pomoc dla tych, którzy chcą kultywować ten język.

 

Tom 12 przygód Asteriksa pochodzi z 1968 roku i został wydany z okazji zimowej olimpiady w Grenoble. 

To niezwykle wysportowany Klaudiusz Twardzielus ma reprezentować Rzym na Igrzyskach Olimpijskich. Ale Galowie nie byliby sobą, gdyby nie chcieli się zmierzyć w takich potyczkach:) Muszą tylko obejść przepis i być na ten czas Rzymianami. A reprezentować ich będą naturalnie najlepsi, najbarwniejsi bohaterowie: Asteriks i Obeliks. Drogę do Grecji pokonują przez morze, docierają tam z pokaźnym zapasem pożywienia (dziczyzny oczywiście), przygotowani mentalnie, wypoczęci (gdy inni trenują), ale uwaga: bez używania dopingu! Wtedy tylko podstęp Panoramiksa lub zrządzenie losu może ratować ukochanych Galów. Asteriks musi przecież stanąć na podium.

"W ta nocka na świntym placu, wszyjski szportowce majom śniki o sławie a sukcesach". 

To pełna humoru opowieść, z przymrużeniem oka przybliżająca realia przygotowań, imprez przed olimpiadą, diety sportowców, eliminacji konkurencji, motywacji i odwagi do działania, atmosfery na trybunach, wyścigów. Bo wygrana jednego Musklotwardusa może przyczynić się do awansu Fedrujusa Nonstopusa. A proste rozwiązania Obeliksa jak zawsze na wagę złota.



Asteriks na szpilach olimpijskich (fr. Asteriks aux jeux Olympiques), tom 12

Rene Goscinny, il. Albert Ulderzo, tł. Grzegorz Buchalik 

wydawnictwo Egmont, Warszawa 2024

liczba stron: 48

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...