8.03.2024

Florentynka Muu w podróży

Ciekawa byłam tej gry. Prosta, ładnie zilustrowana, o przejrzystych zasadach. A dotyczy nauki dobierania w zbiory, porządkowania nazw i ilustracji prezentowanych na kartach. Krowa Florentynka pochodzi z poleskiej wsi, terenów położonych wśród lasów, blisko rzeki. Dobrze jej tam było, ale marzyła o podróżach. Spakowała walizkę i wyruszyła w świat. A kogo spotkała i co zobaczyła, mamy na kartach.

Ćwiczymy więc spostrzegawczość, nazywanie tego, co widać na kartach, poznawanie świata, kompletowanie zbiorów dotyczących danych kategorii, klasyfikowanie, wymyślanie kategorii dla kart. A przy okazji spędzamy miło czas, budujemy więzi społeczne i rozwijamy się poznawczo. 

Co kojarzy ci się z wyprawą, wakacjami, z latem? 
 
1. Zabawę z najmłodszymi można zacząć od nazywania ilustracji z kart, porządkowania ich według koloru ramki.
 

2. Rozkładamy karty w prostokąt 5x4 i zabieramy karty z tym samym kolorem ramki/z podaną kategorią. Po zabraniu kart ze stołu, uzupełniamy prostokąt. Kto uzbiera najwięcej kart właściwie nazywając i tworząc kategorie, wygrywa.

 
 
3. Rozdajemy po 6 kart dla każdego gracza. Kolejno wykładamy po tyle kart, ile widzimy u siebie w danej kategorii. Kto pierwszy pozbędzie się kart, wygrywa.
 

 
Twórcami mechanizmu do gry są Piotr Jasik i jego córka Ania, a delikatne ilustracje i postać Florentynki Muu stworzyła Ewa Graniak- Wosinek, artystka malarka, fotografka, miłośniczka książek i gier planszowych, ilustratorka, prowadzi bloga „Baba Jaga gra i czyta”.

  Florentynka Muu w podróży

  Piotr Jasik, il. Ewa Graniak-Wosinek

  wydawnictwo Egmont, Warszawa 2024

  dla 1-5 osób, wiek 4+, czas rozgrywki 15 minut, zawartość opakowania: 55 kart z przedmiotami (5x11 kart w każdym kolorze), instrukcja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...