Turboszybka gra z ekstra dodatkami. Kto pierwszy do sałaty?
Duże pudełko, większa plansza i zdecydowanie bogatsza zawartość. A to oznacza, że w końcu w wyścigu może wziąć udział aż sześciu zawodników. Dla nas to super sprawa, bo przy stole często jest nas więcej niż czworo:) Trasa też jest dłuższa, no i bardziej urozmaicona niż w standardowej wersji dla czterech osób, z delikatnym pazurem. Bo występują tu złośliwe krety w kopcach, rwąca rzeka, a nawet przebiegłe lisy. Poza tym karty z funkcją turbo! O rany! Trochę to niebezpieczne, trochę zabawne, pełne szybkich zwrotów, no i przede wszystkim emocjonujące! Komu uda się dotrzeć do mety?
.png)
Losujemy karton z kolorem żółwia, zachowujemy to w tajemnicy do końca:) Rozdajemy po 5 kart. Ustawiamy wszystkie żółwie na start. Poruszamy nimi wykładając karty (po ruchu zawsze dobieramy karty do 5). Żółw, którego przemieszczamy zabiera ze sobą inne żółwie, które znajdują się na jego grzebiecie. Poza polem „start” i polami z lisami, na każdym kamieniu może znajdować się jeden stos żółwi. Jeśli żółw wejdzie na pole na którym znajduje się już inny żółw, wdrapuje się na niego.
Dodatkową atrakcją tej wersji gry są głodne lisy czyhające na omszałych kamieniach. Żółwie, które trafią na takie pole, stają pojedynczo, ukrywając się w trawie. Rwąca rzeka, która sprawia, że każdy żółw czy ich grupa, która kończy ruch na polu rzeki, musi wrócić o jedno pole, bo nie potrafi pływać. Kopce kreta działają tak, że jeśli stanie na nim po raz pierwszy żółw czy cała grupa, należy odwrócić żeton i wykonać działanie przez niego wskazane (przyspieszenie, cofnięcie, ponowne zagranie karty, itp.). Czarny żółw to ciekawy dodatek, nigdy nie ma swojego właściciela, ale bierze udział w wyścigu. A na końcu gry każdy kto stoi na polu razem z nim, odpada z klasyfikacji.
I jeszcze kruk, który rusza razem z żółwiami na starcie (na początku gry zawsze ruszy się jako pierwszy). Jeśli staje na polu z żółwiami, te nie mogą wykonać ruchu. Jeśli ktoś zagrywa kartę z żółwiem, gdzie na polu stoi kruk, żółw zamiera w bezruchu, a ruch wykonuje kruk zgodnie z kartą. Kopiec kreta nie powoduje nic w przypadku kruka. Dodatki lisa, kruka, czarnego żółwia można używać wszystkie lub dowolnie miksując.
Gra kończy się, gdy jeden z żółwi dotrze do mety. Jeśli jest to grupa, wygrywa ten kto dźwigał innych:) Potem drugi od dołu, itd. Kto stoi na polu z lisem, z czarnym żółwiem, z krukiem, nie zajmuje miejsca i odpada z klasyfikacji.
Żółwie zawsze były urocze, ale w tej wersji z goglami i w kaskach zdecydowanie wymiatają. A przy okazji budują podświadomie poczucie, że zakładanie kasku i bezpieczeństwo to ważna sprawa.
"Extremalnie" super sprawa. Polecam:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz