24.10.2020

Rok 1984. Powieść graficzna

Folwark zwierzęcy i Rok 1984 to słynne dzieła George'a Orwella, które obecne są w dziejach literatury i kultury od lat. Teraz czytelnik ma okazję przeczytać je na nowo, w zupełnie nieznanej bogatej szacie, skróconej treści, w formie mistrzowsko skonstruowanej powieści graficznej. 

Czy warto? Znamienna treść, historia zniewolenia człowieka przez system, niszczenia go jako istoty niezależnej i wolnej, zilustrowana w taki sposób, mocno przemawia do wyobraźni. Taka forma jest bardzo przystępna w odbiorze, czytelna, przerażająca. Czyta się sprawnie (choć niektóre dymki na ciemnym tle męczą oczy), z zapatrzeniem na grafikę. I choć pewnie książki o pełnej treści nie zastąpi, to zapewniam, że bardzo warto się nad nią pochylić. Z przyjemnością i zamyśleniem pochłonąć. Tym bardziej, że tematyka nie straciła na wartości. Pewne tematy, które autor przemyca są bardzo aktualne na dzisiejsze czasy. Na nowo przestrzegają, uczą ostrożnego i świadomego życia w każdym czasie. By głowa i myśli pomimo wszystko pozostały własne, nieskażone systemem i jakąkolwiek proponowaną ideologią.

Powieść podzielona jest na trzy części: 

1. Opis funkcjonowania ludzi w Londynie - głównym mieście pasa startowego jeden w prowincji Oceania, na stałym podsłuchu przed teleekranem, praca w aparacie państwowym (w Ministerstwie Prawdy, Pokoju, Miłości albo Obfitości), uległość wobec wielkiego brata, dostosowywanie się do ogółu, posłuszne jedzenie tego co inni, picie trunków o nieznanych smakach, życie pod pełną kontrolą, patrole na ulicach, praca jako najważniejsza przyjemność szarego pozbawionego przyjemności życia. Tworzenie słownika nowomowy. Obowiązkowe uczestnictwo w pochodach nienawiści, oglądanie egzekucji.

2. Próba wyzwolenia się i sprzeciwu wobec ucisku poprzez odważny w ukryciu romans Winstona Smitha z młodą bojowniczką Julią. "Ich złączenie było bitwą. Szczytowanie-zwycięstwem. Zadali cios partii. To był akt polityczny". Potajemne spotkania. Dodawanie sobie odwagi, mówienie głośno o marzeniach i szczęściu, i bycie razem jako jedyna frajda z uciemiężonego życia. Swoboda myślenia - największa zbrodnia w Oceanii. Nieuchronne poczucie, że ich szczęście jest krótkotrwałe, że i tak przegrają, "tyle że niektóre porażki są lepsze od innych". 

3. Areszt buntowników i poddanie ich okrutnym torturom ciała i umysłu. Pięści, buty, pałki, głodne szczury, impulsy elektryczne, przesłuchania, wstrzykiwanie substancji, wyrywanie zębów. Długotrwałe miażdżenie Winstona, by nie zdołał się podnieść. Skrywanie w umyśle ducha wolności, mimo wszystko, mimo kuli przeszywającej mózg od tyłu...

"Jeśli czujesz, że warto pozostawać człowiekiem, nawet jeśli to nic nie daje, to znaczy, że ich pokonałeś". Wstrząsająca narracja, zwłaszcza kiedy czyta się ją w jesienne ponure wieczory. Ale czy wszystko ma być przyjemnością? Polecam. Jako wygraną historię człowieka zniewalanego.

Rok 1984. Powieść graficzna

tytuł angielskiego oryginału: Nineteen Eighty-four

adaptacja i ilustracje: Fido Nesti, George Orwell

wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2020

liczba stron: 288 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...