Matematyka na święta, cz. 1

Po raz kolejny z przyjemnością bierzemy udział w projekcie blogowym, który polega na szukaniu matematyki w przedświątecznym czasie. Nie idzie nam to może rewelacyjnie, ale chcę dorzucić od siebie choć odrobinkę.

1. Pierwszą wspólną czynnością związaną ze świętami i matematyką było symetryczne kreślenie gwiazd, nakładanie na nie kleju, potem sypanie soli i najlepsze - nakładanie farb pipetą, obserwowanie jak sól wchłania wodę i miesza kolory. 

2. Ulubioną i pachnącą czynnością, która umiliła adwentową niedzielę było odmierzanie miar do pierników i ciasteczek kakaowych.

3. Zadanie, które zaskoczyło pozytywnie, to nanoszenie kropek na siatkę i rysowanie konturów według zaleconego wzoru. Rysunki nie były oczywiste, dopiero po jakimś czasie można się było domyśleć, co to będzie, choć wiadomo, że jakiś motyw świąteczny.

4. Dużą frajdą było odszukiwanie danych z układu i rysowanie według wytycznych kolejnych części składowych portretu Mikołaja (Brulion zabaw to kopalnia pomysłów).

5. Kolorowanie według kodów cyfrowych to jedna z ulubionych czynności chłopców od lat (na stronie math-salamanders znajdziesz sporo tego typu zadań).

6. Na papierowych paskach ćwiczyliśmy kolejność wykonywania działań () x : + -. Paski te zostały potem posklejane i utworzy łańcuch działań:) Np. (17-5)x3+7= __; 13-6+4=__; 5+8x(9-7)=__; Zadania obliczania wychodziły zdecydowanie lepiej niż równe cięcie i klejenie:)

7. Ciekawym doświadczeniem ćwiczenia cierpliwości było tworzenie zarysu choinki bez odrywania ręki. Inne figury też można tak rysować, spróbuj od najprostszych: trójkąt, koperta (domek), kwadraty, koła.

8. Połączenie matematyki i angielskiego i ćwiczenia rozumienia wartości liczbowej i jego miejsca w szeregu. Działania zostały umieszczone na karteczkach-tagach do prezentów świątecznych (pobrane z mathsticks.com).

9. Najmniej ulubioną czynnością dość męczącą moje dziecko było głośne czytanie przez określony czas 5, 10 lub 15 minut, by móc potem pokolorować jakiś element na choince:) Kto by pomyślał, że 5 minut może być tak długie...

A wszystkie zabawy połączone z matematyką dorzucamy do projektu Bajdocji i dziękujemy za zaproszenie i mobilizację do działań:)