24.05.2018

Uniwersytet Wszystko Moje


Paskudnie bogaci biznesmeni państwo Smirthowie, wyzuci z uczuć, każą do siebie mówić: pani mamo/panie tato, zatraceni w robieniu interesów, nieuczciwym zarabianiu i pokazywaniu światu "mamy cię gdzieś!", zapominają o "dacie wyprodukowania" i urodzinach swojego dziecka, a robienie prezentów uważają za zbytek. Słodkie, urocze, bystre dziecko, "wyprodukowane", by przejąć majątek, wychowywane przez mamkę i kadrę uniwersytecką. 

I wszystko byłoby przerażająco smutne, gdyby nie szczera chwila Felusia z panem Johnsonem i zwrot dzięki humorowi i hojności tego bogacza. Feluś nie może dłużej przebywać w obecności panów-rodziców, musi nauczyć się życia, ich metoda na robienie interesów nie znajduje uznania dziecka. Trafia na Uniwersytet Wszystko Moje, który kształci egoistów, przeciwników, niegodziwców, dręczycieli, "pełnych jadu i zawiści samotników". W każdym razie kształcił takich do czasu. Do czasu też Smithowie kochają biznes i udają, że są szczęśliwi.

Potężna dawka humoru, wybryki chłopców, paskudni nauczyciele, i pomysłowość Felusia, głównego bohatera. Bo to on zmienia serca, poglądy i ludzi, "zdradziecko przytula" i łagodzi najbardziej nieugiętych. Sprawia, że szara szkoła nabiera barw, okrutna Belfegorzyca zaczyna podkreślać swój wygląd, a owiany tajemnicą Forsajt przyznaje się do swojej samotności. Jest jeszcze druga strona, dyrektor McPear, który doświadcza mało przyjemnego spotkania z pewną panią, przeżywa trudny okres w szpitalu, i wraca z niego odmieniony. Losy wielu barwnych postaci splatają się i przewijają do końca, m.in. pan Sknerson, który jako jedyny nie umie pogodzić się ze zmianami, popada w obłęd, jest nieugięta kucharka od zupy - pani Beppa Janez. Najbardziej chyba zgnębiony przez codzienność- pan Truchter, którego dźwignięcie się i odmiana bardzo cieszy. Pojawia się nawet sama królowa angielska!

Książka nominowana do nagrody Premio Strega Ragazze e Ragazzi (2018) i In The Other Words (2018). Bawi, przekazuje ukryte pomiędzy wartości  o tym, jak można mieć pieniądze i nic więcej, a można mieć serce i wszystko nim zdziałać. Przypadnie do gustu tym, którzy lubią prężną dobrze prowadzoną akcję (38 rozdziałów), zabawnych bohaterów i ich przemiany, dziecięcą pomysłowość, wyobraźnię, umiejętność zmieniania ludzi i wypełniania pustki, leczenia ran. Ścieranie się wizji świata dorosłych i dzieci. Polecam.




Uniwersytet Wszystko Moje
Fabrizio Silei
ilustracje: Adriano Gon 
tłumaczenie: Joanna Wajs
wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2018
liczba stron: 320

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...