"Do barów chodzę, by myśleć, gdzie zaczyna się południe. Mam na to czas i samotność. Być może dlatego w ogóle podróżuję". Czym jest Południe świata? To pojęcie geograficzne, ekonomiczne, polityczne, a może styl życia, klimat, stan umysłu? Małe i duże historie, znaczące i zwykłe, codzienne. Nieznane miejsca Azji, Ameryki Łacińskiej i Afryki.
Dziecko
porwane do azjatyckiej dżungli na wiele lat. Po odnalezieniu przez
rodziców ukrywane w
chacie. Tajfuny
w Kambodży, które pogrążają wszystko w czarną otchłań. Do tego nieustanne konflikty zbrojne i duże zaminowanie (w ziemi leży 4-6 milionów min). Fryzjerzy,
których autor chętnie odwiedza, "spowiednicy, doradcy, kusiciele,
rozjemcy, szare eminencje". Wizyta u nich to sposób na oswojenie
obcego miejsca, zdobycie wiedzy dokąd warto pójść, gdzie jest
niebezpiecznie, z kim rozmawiać, kogo unikać.
Arabskie
Sidi Ifni w Maroku "tam nie dzieje się nic, tam zaczyna się koniec".
Kiedy trwa ramadan, miasto zamiera. Żywa mozaika ludzi modlących się:
białe tkaniny, czarne czupryny, białe tkaniny, czarne czupryny.
Dyscyplina, porządek, harmonia.
W
końcu moje ulubione miejsce na mapie: Ameryka Łacińska i Południowa,
andyjska ruta de la muerte (droga śmierci), która pochłania ludzkie
istnienia. I wędrówka A. Muszyńskiego przez pustynię Atacama w Chile,
najdłuższą pustynię świata (450 km). A potem osady Kogi- najlepiej
zachowaną cywilizacją prekolumbijską. Góry Sierra Nevada, po których
buszują rabusie w poszukiwaniu bujnej koki, złota Indian i zaginionych
miast.
Najbardziej zaskoczył i zachwycił trawers po puszczy w Gabonie - Minkébé,
której nikt wcześniej nie zdobył. 200 km do pokonania, wśród 30 tysięcy
słoni i minimalnym zagęszczeniu ludzi. Słonie biegnące na oślep, kiedy czują człowieka, o doskonałym węchu i słuchu (z odległości 100 kilometrów), potrafią skutecznie wystraszyć nawet tubylców. Żmija gabońska
też zasługuje na uwagę, i dlatego, że podobno smaczna jest, i dlatego, że
od ukąszenia śmierć przychodzi po kwadransie (ja ze strachu poległabym
pewnie szybciej). Stada świń do upolowania. Pszczoły i słodki miód.
Krokodyle. Szalone mrówki. Tłuściutkie pędraki. O wyprawie Andrzeja Muszyńskiego z
Tomkiem Golą czytało mi się najprzyjemniej. Połączenie ich dwóch z chodzącymi
własnymi ścieżkami Pigmejami, świetnymi łowcami i przewodnikami,
maczeterami i tragarzami. "Nietknięty obszar planety" fascynuje i zadziwia.
zdjęcie uroczego słonia ze strony http://www.national-geographic.pl/kierunki/minkebe-expedition-marsz-przez-puszcze-gabonu
zdjęcie uroczego słonia ze strony http://www.national-geographic.pl/kierunki/minkebe-expedition-marsz-przez-puszcze-gabonu
Andrzej Muszyński
Południe
wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2013
liczba stron: 208
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz