Pięknie ilustrowana księga pociągów od pierwszych lokomotyw do superszybkich nowoczesnych pociągów. Przystępnie napisana, bez zbędnego przynudzania o zmianach w historii kolei na przestrzeni 200 ostatnich lat.
Wraz z rozwijającymi się liniami kolejowymi, rewolucjami w pokonywaniu prędkości, zastępowania koni i ludzi lokomotywą, startujemy od Anglii w XIX wieku. Poznajemy linię transkontynentalną w Ameryce Północnej, relacje Indian do "żelaznego konia". Podziwiamy szkockiego inżyniera Wiliama Wilsona. Uśmiechamy się, gdy wiemy, od czego wzięła się nazwa holenderskiej linii Pchełka. Z sentymentem podróżujemy po Francji i tunelach szwajcarskich. Marzymy o wspaniałych królewskich wnętrzach udoskonalanych pociągów, o niezwykle klimatycznej (i pięknie zilustrowanej) kolei transsyberyjskiej. Dziwimy się informacjom nt. przewożenia cyrkowych atrakcji w wagonach. W końcu podziwiamy niezwykle szybkie współczesne pociągi osiągające niewyobrażalne prędkości. ciuf ciuf ciuf ciuf...
Na każdej z ilustracji oprócz fantastycznych pociągów można szukać trzech rozbrykanych przyjaciółek i psa.
Cudowna. Przemyca ciekawe informacje, odkrywa przed czytelnikiem sekrety. Pobudza marzenia. Fascynuje.
Wielka księga pociągów
John Porter
ilustracje: Mattias de Leeuw
wydawnictwo Muchomor, Warszawa 2015
liczba stron: 40
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz