12.03.2015

Brud



"Na szczęście nie wszyscy dorośli lubią sprzątać. Niektórzy wolą badać brud i zostają naukowcami. Dzięki nim wiemy, co kryje się pod szafą, na zębach i w dawno niemytym pępku".
Kurz unoszący się nie jest szary, tylko żółty, czerwony, niebieski, pełen różnorodnych stworzeń. Jest w nim ziemia, kosmiczny pył, resztki zmarłych ludzi, zwierząt, pyłki roślin i resztek wybuchów z wulkanów. A rozpadające się w nim bakterie, które dostaną się do nosa czy gardła, mogą spowodować chorobę. A kiedy kupa roztoczy wpada do gardła, oczu, mamy kaszel, wysypkę, swędzenie, tzn. jesteśmy uczuleni na kurz.
Kurz bardzo nas lubi i chodzi za nami wszędzie, a im szybciej chodzimy, tym większe jego ilości unosimy w powietrze. Na szczęście bakterie, które też lubią na nas mieszkać, zjadają brud i kurz, który na nas siedzi.
Świat milionów roztoczy zajadających się naszymi resztkami skóry, łupieżu, żyje sobie ciepło w pościeli, w kapciach, na fotelach.
Pępkowy brud (do oglądania grafiki w Internecie nie będę dzisiaj namawiać:) to mieszanina kłaczków z ubrań, komórek skóry i włosy. Dostaje się do pępka po włosach na brzuchu. Kobiety mają czystsze pępki, bo włoski na brzuchu są delikatniejsze i krótsze. Pan Graham Berker nie mył swojego pępka przez 20 lat, został wpisany do Ksiegi Guinnnesa. A co w jego pępku było!

Dłubanie w nosie, w którym mieszka gronkowiec złocisty, może spowodować sepsę, której często nie da się wyleczyć, bo gronkowiec jest odporny na niemal wszystkie atybiotyki.
Kiedy mówimy, jemy, żujemy gumę, uszy się poruszają, a w środku powstaje jakby taśmociąg, który wypycha woskowinę ze środka na zewnątrz.  A razem z nią brudy, które gromamadzą się w uchu.

"Szkoda, że na co dzień nie umiemy dostrzec tylu rzeczy. Ten niewidzialny mikroświat jest taki ciekawy! Tu wciąż trwa ruch, zamieszanie i zgiełk. Mikroorganizmy drepczą wciąż po naszej skórze, a są ich miliardy".

Książka o brudzie jest pełna ciekawostek naukowych, popartych badaniami. Trochę to wszystko może odpychające, powodujące grymas na twarzy, ale jakże prawdziwe! Tak więc od dziś nie dłubiemy w nosie, nie jemy woskowiny z uszu, myjemy pępki, chodzimy wolniej, częściej się myjemy, sprzątamy kurz na bieżąco:)

Brud
Olga Woźniak
ilustracje: Patryk Mogilnicki
Wydawnicwto Hokus-Pokus, Warszawa 2012
liczba stron: 36

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...