made by bibi: Edzio i duch lasu/Przyjęcie w blasku księżyca/Polcia i Helcia

Polubiliśmy Edzia i jego przyjaciół, dlatego prezentujemy kolejne jego przygody. Urocza jest wyprawa Polci z Helcią czy smażenie konfitur z orzechów laskowych przez Edzia, przerażający duch lasu i całkiem jasny przekaz o szanowaniu przyrody.

Edzio i duch lasu to przygoda z kotem Jackiem, który wycina stara wierzbę nad rzeką i buduje sobie dom supernowoczesny, bo trzeba iść z duchem czasu, i trzeba być nowoczesnym. Przyjaciele są oburzeni zachowaniem kota. A przyroda szybko obraca się przeciw niemu. "Korzenie wierzby umacniają brzegi rzek, a liście spowalniają prędkość wiatru", czyta Edzio w książce. A puchacz Jerzy przybiera groźną pozę ducha lasu i nakazuje kotu posadzić gałązkę wierzby nad rzeką. "To się nazywa postęp!"

Przyjęcie w blasku księżyca pokazuje nieśmiałego Edzia, który prowadzi spokojne życie w swojej dziupli, robi pompony, smaży konfitury z orzechów albo czyta. A kiedy pod jego kasztanem szykuje się wielka impreza, trochę ma ochotę dołączyć, a trochę brakuje mu odwagi. Puchacz Jerzy pomoże mu w podjęciu decyzji.

Polcia i Helcia to małe myszki, które wyruszają w daleką drogę, żeby zobaczyć co jest w miejscu, gdzie kończy się mapa, żeby doświadczyć przygody, pokonać strach, dodać sobie otuchy, i... wyciągnąć z dziupli Edzia. "Wielka przyjaźń pomaga zdobyć wielkie góry". Ale nas najbardziej ujmują kwiaty polne na wklejce:)

Przygody Edzia i jego przyjaciół to przyjaźń uroczej ekipy (Coś i jego urocze "puf, bruch", nieco wycofany wiewiórek Edzio, odważny miś Antoni, pomysłowy i zalatany puchacz Jerzy, który zbiera materiały na swoje przebieranki:), i ich wspólne pomysły na spędzanie czasu. Mierzenie się z ochroną przyrody, z wychodzeniem w świat, żeby doświadczać przygód. I mnóstwo świetnej kolorowej grafiki francuskiego twórcy Marca Boutavanta.