Każdego roku Elof ze starszą siostrą Marcelą z wielką radością przygotowywali się do świąt, uczestniczyli w odkrywaniu kalendarza i wypełnianiu zadań, dekorowaniu domu, itp. Teraz Marcela ma trzynaście lat, zwykle zamyka się w swoim pokoju, nie biega rano do kalendarza i nie pomaga bratu w rozwiązywaniu adwentowych zadań. To nowy nieznany czas dla Elofa.
Ten adwent zdecydowanie jest inny. "Niedokończona zabawa z kalendarzem adwentowym. Naburmuszona Marcela. Znikające dekoracje. Ernesto i Francis, którzy zwalili im się na głowę, i mama która się rozchorowała podczas wyprawy po choinkę". Marcela jest rozdrażniona obecnością chłopaka mamy i jego małą córką, w tym roku zdecydowanie wyraża niechęć do przygotowań do świąt. Elofa nie cieszy samodzielne odkrywania kalendarza, bez siostry to nie to samo, ale szybko znajduje coś, co go pochłania. Znikające dekoracje świąteczne, które jednego dnia pojawiają się w domu, a innego znikają. Widać tylko ślady przed domkiem gospodarczym. Czy to złodziej, który chce ukraść święta? Jak go wytropić? Czy Ernesto jest wystarczająco silny, by móc mu zaufać i pokonać złodzieja?
To powieść w 24 rozdziałach na czas adwentu. Wprowadza w tematykę przygotowań do świąt i obchodów z nimi związanych. Pokazuje problemy rodziny patchworkowej i sztukę jej sklejania, nastoletni bunt, samotność i smutek dorastającego dziecka i umiejętne reagowanie na niego przez najbliższych. Radzenie sobie z nagłą chorobą mamy i nieobecnością dorosłych. Ale przede wszystkim znikające przedmioty i zabawę detektywistyczną, co się dzieje ze znikającymi ozdobami?
"W tym roku nic nie było takie jak zawsze, myśli Elof chwilę przed zaśnięciem. Lecz w tej chwili, w tym właśnie momencie, wszystko jest po prostu idealne". Nic nie może odebrać szczęścia dziecka podczas świąt, kiedy rodzina jest w doborowym składzie.
Zagadka złodzieja świąt (szw. Julmysteriet)
Lisa Bjarbo, il. Matilda Ruta, tł. Marta Wallin
wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2021
liczba stron: 100





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz