Chętnie gościmy Muminki w naszym domu. Jest w nich ta dziwna nostalgia, ciepło domu, przygody, które chce się przypominać i do nich wracać.
Oba tytuły związane są z odwagą. W pierwszej historii "Odwagi, Muminku!" Muminek ma obawy co do podejmowania wyzwań, czuje z jednej strony ochotę (na nurkowanie z Migotką czy Księżycowy Spacer po lesie z Ryjkiem i Małą Mi), a z drugiej nie lubi przecież mokrych uszu, czuje strach, który gdzieś tam w brzuchu świdruje. Ale po rozmowie z Mamusią, wie, że strach jest nieodłącznym elementem odwagi, i tylko kiedy się boi, może sobie udowodnić, że jest w nim też odwaga ("naprawdę odważnym można być tylko wtedy, kiedy się czegoś boisz"), a potem i satysfakcja i poczucie, że dobrze jest stawiać czoła wyzwaniom.
W drugim tytule "Tatuś Muminka i wielka powódź" Tatuś przy kubku ciepłej herbaty opowiada domownikom jak się tu znalazł dom, w którym mieszkają. Jak wielka powódź, podczas której wykazał się pomysłowością pisania listów, cierpliwością i odwagą, przeniosła dom do malowniczej doliny, w której rodzina została na zawsze. Oczywiście sam jest głównym bohaterem tej historii, żeglarzem, który dryfował swoją "Symfonią Mórz", zostawił przygody na wodzie, kiedy poznał Mamusię. "Z bólem serca i mokrym ogonem" powoli tracił nadzieję i czekał co przyniesie los.
Odwagi, Muminku! (ang. Be Brave, Moomin)
na podstawie opowiadań Tove Janson, il. Moomin Characters, wydawnictwo HarperKids, Warszawa 2025
liczba stron: 16
wydawnictwo HarperKids, Warszawa 2025
liczba stron: 32
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz