Nowa edycja wydań w twardej oprawie, gdzie oprócz komiksu jest ponad 40 stron dodatków, ciekawostek o utworze, autorach, miejscach, wątkach, historii, humorze, moc ilustracji, archiwalnych fotografii, wyjaśnień i okoliczności powstawania utworu, szczegółach, na które być może czytelnik nie zwróciłby uwagi. Osobiście bardzo lubię te dodatki literackie, dzięki którym utwory zyskują, czytam je wnikliwiej, i mam większą frajdę z lektury.
"Asteriks gladiator" wpisuje się w styl twórczości określanej mianem peplum (miecza i sandałów). Cofa czytelnika o ponad dwa tysiące lat wstecz, bawi igrzyskami, które nie były śmieszne. Akcja w dużej części osadzona jest w Rzymie, za panowania Juliusza Cezara, który to otrzymuje oryginalny prezent - Kakofoniksa, od jednego z dowódców. Kiedy przyjaciele orientują się, że nie ma go w wiosce galijskiej, ruszają, by go odzyskać. Z radością zabierają się na pokład statku Fenicjan, toczą kolejne bitwy podczas spotkań licząc zdobyte hełmy. W Rzymie przyglądają się wybrukowanym drogom, piętrowym domom, poznają wykwintne smaki dań, korzystają z sauny i masaży ("to on zaczął":), nie bardzo wszystko rozumiejąc. Zostają też przyuczani przez trenera gladiatorów Gajusza Bryzgora (krzepki, pewny swojej siły, napędzany ambicją i chęcią zysku, nie błyszczy inteligencją) do występów na arenie, ale i bez niego poradziliby sobie znakomicie. Bezlitosnymi gladiatorami się nie stają, ale wprowadzają sporo zamętu podczas treningów, rozbawiają mężczyzn "obrastających w tłuszcz" i podsuwają im kilka pomysłów na gry. Są główną atrakcją igrzysk, a uwieńczeniem ma być pożarcie Kakofoniksa przez lwy ("Siemasz, Julek!"). Oczywiście występy wyglądają inaczej, niż było w planach, Galowie wiodą prym i bawią publiczność, ośmieszając jednocześnie same igrzyska, Juliusza Cezara i jego rodaków. Aż w końcu zyskują uznanie w oczach widzów i samego Cezara: "jesteście dzielni, a ja się na tym znam! Ogłaszam was zwycięzcami igrzysk!"
"Asteriks i Goci" dzieje się głównie w Lesie Karnuckim, bo tu druid Panoramiks spotyka się z kumplami po fachu, żeby wymienić się doświadczeniami i pokazać swoje sztuczki i otrzymać zaszczytny tytuł Druida Roku. Asteriks i Obeliks towarzyszą mu w drodze, bo wiedzą, że nie jest bezpiecznie. A kiedy czuwają na skraju lasu, i po skończonym spotkaniu Panoramiks się nie pojawia, wiedzą, że jest w niebezpieczeństwie. Został porwany przez Gotów, by wykorzystać jego umiejętności do podbicia imperium rzymskiego i Galii. Śladami porywaczy wyruszają Asteriks i Obeliks, a za nimi list gończy i sporo zamieszania i zabawy dzięki pomysłom bohaterów, przekraczania granic, walk, podstępu szykowanego przez druida i gotowania galijskiej zupy dla Deliryka i Dyfteryka, żeby Goci mieli co robić, jak Galowie odejdą do swojej krainy, kontynuowali bratobójcze walki i dali spokój Galom.
Panoramiks jest tu centralną postacią wydarzeń. Tylko on zna tajemnicę magicznego wywaru, mieszkańcy kochają go i szanują. Jest też gwiazdą podczas spotkania z innymi druidami, którzy popisują się swoimi umiejętnościami. Nieokiełzani i barbarzyńscy Goci są natomiast mistrzowsko skarykaturowani i ośmieszeni, nie mają szans z bystrymi i silnymi Galami. Wśród ciekawostek wokół utworu sporo można się dowiedzieć i zwrócić uwagę na szczegóły, które mogłyby umknąć, np. słupki graniczne przy drogach i specyfiką przekraczania granic przed tysiącami lat ("nie lubię tych formalności na granicach") pokonując siłą strażników. Trzeci tom porusza delikatny temat stosunków francusko-niemieckich kilka lat po wojnie. "Poradził sobie z tym śmiało, czasem z okrutnym humorem, ale zawsze z tą samą finezją".
Rysunek i scenariusz w tych utworach "są absolutnie nierozłączne". Albert Uderzo imponuje talentem w każdej sytuacji, świetnie ilustruje nawet najtrudniejsze sceny. A sceny trzeba chłonąć, nie wciągając się nadto w interpretacje i analizy ("analiza naszych prac wprawia nas w zdumienie, wesołość, a czasem nawet w złość").
Asteriks gladiator, tom 4
scen. Rene Goscinny, il. Albert Uderzo, tł. Jarosław Kilian, Marek Puszczewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2024
liczba stron: 96
Asteriks i Goci, tom 3
scen. Rene Goscinny, il. Albert Uderzo, tł. Jarosław Kilian, Marek Puszczewicz
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2024
liczba stron: 96
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz