Długo ociągałam się, żeby tu zajrzeć, ale kiedy otworzyłam to nawet z przyjemnością zanurzyłam się w przygody życia Sknerusa McKwacza. Nie sądziłam, że to tak zdolny, utalentowany i żądny przygód bohater! Nie raz udowadnia, że życie trzeba brać garściami, nie patrząc na niepowodzenia i przeszkody, że nie ma co się zrażać niepowodzeniami i tym, że inni mają odmienne pomysły.
Fiński scenarzysta i rysownik Kari Korhonen kontynuuje opowieść o Sknerusie McKwaczu w fascynujący sposób. Każde nowe miejsce, wędrówki, spotkania z napotkanymi ludźmi, piętrzące się kłopoty, nie opuszczający go humor i mądrość zyskana dzięki doświadczeniom, wszystko to sprawia, że przygody czyta się naprawdę dobrze. Kolejne części opowiadają o tym, jak bohater rusza w drogę z jednym nic nie znaczącym banknotem, w poszukiwaniu szczęścia, by stać się bogatym. Napotyka na nieprzyjemnych ludzi (Brutalny Benek) i tych, na których mu zależy (panna Stempel). Wysokie ceny za noclegi, nie raz towarzyszące uczucie głodu, poszukiwanie swojego miejsca, by godnie pracować i zarabiać, przechytrzyć tych czy innych łapserdaków, a przy tym być między innymi i z innymi, pośród tych, z którymi dobrze jest żyć. Zanim zostanie ważnym i poważanym mieszańcem Kaczogrodu, szuka przygód w Szkocji, Egipcie, Klondike, przeżywa wiele niepowodzeń, napotyka na przeciwności, w dzieciństwie wypasa owce u wuja Bahltaira, w młodości zdobywa cenne złoto egipskie i mierzy siły z Kwakerfellerem, wszystko to umacnia go i daje kolejne impulsy do realizacji własnych celów, do bogacenia się i ochrony swoich skarbów. "Jestem przekonany, że przyszłość ma dla mnie w zanadrzu coś wielkiego".
Komiksy zostały napisane i narysowane w latach 2017-21 i w tym tomie przedrukowano je w oryginalnej postaci.
Wujek Sknerus. Pamiętniki Sknerusa McKwacza (oryg. Roope Ankan paivakirjat)
scen. i rys. Kari Korhonen, tł. Jacek Drewnowski
wydawnictwo Egmont, Warszawa 2022
liczba stron: 128
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz