30.10.2020

Lucky Luke. Artysta malarz, t. 69/Rywale z Painful Gulch, t. 19

Znakomite scenariusze, rysunki i humor znajdziemy w kolejnych komiksowych opowieściach pt. Artysta malarz (tom 69) i Rywale z Painful Gulch (tom 19). 

Lucky Luke otrzymuje od gubernatora polecenie zapewnienia bezpieczeństwa słynnemu malarzowi - Frederikowi Remingtonowi, kiedy będzie przemieszczał się po niegościnnych krainach Dzikiego Zachodu. Okazuje się, że jest to człowiek słusznych rozmiarów, lubiący dobrze zjeść, suto zapić, przekląć i rozerwać się w bójce w saloonie. "Ludzie, którzy mnie znają, mówią, że jem i piję z taką samą pasją, z jaką maluję". Toteż droga mija im przyjemnie. Napotykani wrogowie, bójki w saloonach to zawsze okazja do rozruszania kości. A rywalizacja na jedzenie i pokazane możliwości Frederica zaskakują nawet wielkiego boga mniam-mniam:)! Kompani dogadują się znakomicie. Artysta rysuje portret pamięciowy Curly'ego, który próbuje uprzykrzać im drogę, dzięki temu zostaje schwytany. Odwdzięcza się czasem tym, którzy ich goszczą, daje swój obraz, maluje budynek albo i całe obozowisko tipi plemienia mistrzów kamuflażu Zręczne stopy (w podziękowaniu za możliwość spełnienia marzenia i namalowania portretu słynnego wodza Hiawathy. Dodaje mu tym samym odwagi w relacji z potężną i groźną żoną, poczucie bycia "prawdziwym wojownikiem i prawdziwym mężczyzną"). 


Frederic Remington rzeczywiście żył w XIX wieku w Nowym Yorku, to jeden z największych malarzy amerykańskich. Kochał sztukę, jedzenie (ważył 134 kg) i inne przyjemności życia, tworzył pogwizdując melodie, czym doprowadzał innych do szału.

W odcinku pt. Rywale z Painful Gulch Lucky Luke ma do rozwiązania trudne zadanie, a przez upór stron, nauka zgody trwa dłużej niż by sobie tego życzył. "Dwa zwaśnione klany z okolicy zaciekle ze sobą rywalizują. Jedni nazywają się O'Hara, a drudzy O'Timmins. Nieznane są przyczyny tej odwiecznej nienawiści. Zawsze, gdy jakiś O'Hara spotyka O'Timminsa, strzela do niego. I odwrotnie..." Klany nienawidzą się, dzieci są uczone donoszenia od najmłodszych lat, starcy na wózkach inwalidzkich dyrygują młodszymi i napędzają do walki. Klany szukają momentów, by wykorzystać je na niekorzyść przeciwnika, by utrudnić życie i pokazać, kto jest sprytniejszy. A rozpoznają się po dużych uszach i nosach:). Ci, co nie należeli do klanów, a mieli niefortunną budowę głowy, dawno się stąd wyprowadzili. Kolejni burmistrzowie odchodzą stąd bardzo szybko, chętnie oddają władzę następcom. Lucky Luke otrzymuje zadanie pogodzenia szaleńczych klanów i ledwo uchodzi przed nimi z życiem, tylko dlatego, że "strzelają jak ofermy". Kolejne próby ich zjednania spełzają na niczym, zacięta walka trwa. Konkursy i nagrody z okazji obchodów rocznicy założenia Painful Gulch, zabawa przy muzyce, to na nic. Dopiero kiedy kowboj traktuje to jak "sprawą osobistą", w igraniu widać koniec. Co bardziej zadziała: wspólny areszt zwaśnionych stron czy posłuszeństwo żonom?


Lucke Luke. Artysta malarz, t. 69 (fr. oryg. L'artiste peintre)

scenariusz: Bob de Groob

ilustracje: Morris, tłumaczenie: Maria Mosiewicz

wydawnictwo Egmont, Warszawa 2020

liczba stron: 48

Lucky Luke. Rywale z Painful Gulch, t. 19 (fr. oryg. Les Rivaux de Painful Gulch)

Rene Goscinny, ilustracje: Morris

tłumaczenie: Maria Mosiewicz

wydawnictwo Egmont, Warszawa 2020

liczba stron: 48



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...