Dolores to hiszpański statek handlowy, który omal nie zatonął u wybrzeży Wielkiej Brytanii podczas sztormu. W grze tonący statek wypełniony jest cennymi skarbami, na które czyhają i o które walczą piraci.
Gracze
wcielają się w role piratów, którzy pragną łupu i muszą dogadać się w
sprawie jego podziału. A robią to nie tylko dyskutując (my pomijamy ten
element), ale używając odpowiednich gestów:)
Wszystkie karty łupów zapakowane w skrzynie tasujemy razem, bierzemy ostatnich 15, dokładamy do nich kartę świtu i jeszcze raz tasujemy. Rozdajemy w zależności od ilości graczy (2 graczy- 4 karty, 3 graczy- 3 karty, 4 graczy-2 karty). Pomiędzy dwóch graczy wykładamy 4 karty. Walczymy o nie wykonując (na trzy cztery) jeden z trzech umownych gestów – zgody, kradzieży lub walki. Każda z dziewięciu możliwych kombinacji gestów to inny podział łupów. Zadaniem graczy jest zebranie jak największej liczby punktów podczas rozgrywki. Dostając konkretne łupy, układamy je w pionowym rzędzie, podliczając ich wartość.
Wszystkie karty łupów zapakowane w skrzynie tasujemy razem, bierzemy ostatnich 15, dokładamy do nich kartę świtu i jeszcze raz tasujemy. Rozdajemy w zależności od ilości graczy (2 graczy- 4 karty, 3 graczy- 3 karty, 4 graczy-2 karty). Pomiędzy dwóch graczy wykładamy 4 karty. Walczymy o nie wykonując (na trzy cztery) jeden z trzech umownych gestów – zgody, kradzieży lub walki. Każda z dziewięciu możliwych kombinacji gestów to inny podział łupów. Zadaniem graczy jest zebranie jak największej liczby punktów podczas rozgrywki. Dostając konkretne łupy, układamy je w pionowym rzędzie, podliczając ich wartość.
Na koniec gry liczą się nie tylko te
łupy,
których mamy najwięcej, ale także te, których mamy najmniej (średnie
wyniki zdobytych kart odrzucamy!). To dość nietypowy i lekko irytujący wymysł punktacji. Ale jeśli
graczowi udało się zgromadzić tyle samo wszystkich rodzajów skarbów, to
jego przebiegłość zostanie nagrodzona – punkty liczą mu się podwójnie.
Potrzeba
tu trochę sprytu i szczęścia, żeby ugrać swoje.
Z jednej strony zabawa jest przyjemna, w fajnym klimacie, ładna graficznie. Z drugiej strony losowość przyprawia niektórych graczy o nerwy. Więc ci, którzy lubią główkować,
planować, obmyślać, lepiej niech po nią nie sięgają. Bo czy wyjdą ze zgodą, kradzieżą czy kłamstwem, nigdy nie mogą mieć pewności, co swoim ruchem ugrają. I pewnie nie zagrają w nią więcej. Nawet jeśli wydaje się, że mają sporo punktów, ostateczne rozliczenie, może negatywnie zaskoczyć. Jest to gra dla spokojnych ludzi w młodym wieku:) Jako przyjemna zabawa z gestami w pirackim klimacie na wiek 10+, czy odrobinę młodszych (6+). I takim osobom spodoba się chyba najbardziej.
Bruno Faidutti, Eric M. Lang
ilustracje i projekt graficzny: Vincent Dutrait
wydawnictwo Granna, Warszawa 2016
dla 2-4 graczy, wiek 10+
zawartość pudełka: 80 kart, instrukcja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz